poniedziałek, 30 września 2013

Zupa dyniowa

I nadszedł koniec dyniowego tygodnia. Mam nadzieję, że jakieś przepisy przypadły Wam do gustu i że wykorzystacie je w nadal trwającym dyniowym sezonie. Na zakończenie klasyka  – zupa dyniowa.

Składniki:
400 g dyni bez skórki i pestek
3 duże czerwone papryki
1 marchewka 
1 pietruszka
1 ziemniak
2 ząbki czosnku
biała część pora
serek topiony cheddar
papryczka chili
gałka muszkatołowa
płatki migdałowe
imbir
sól 
pieprz
ciemne pieczywo
ser camembert 
śmietana 12%

Przygotowanie:
Dynię pokroić na kawałki, paprykę przekroić na pół i wyjąć gniazda nasienne. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, aż dynia stanie się miękka, a skórka papryki całkowicie sczernieje. Gorącą paprykę przykryć, a gdy wystygnie zdjąć z niej skórkę. Z reszty warzyw zrobić wywar. Gdy będą miękkie wyłowić i zmiksować na gładką masę razem z dynią i papryką. Na koniec dodać ser cheddar.
Na suchej patelni zrumienić migdały i dodać do nich pokrojoną w kostkę papryczkę chili.
Do dyniowej masy dodać tyle wywaru ile potrzeba, aby uzyskać gładką, lejącą, ale nadal gęstą konsystencję kremu. Zagotować, wetrzeć trochę imbiru oraz gałki. W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem. Podawać z migdałami, kwaśną śmietaną oraz grzanką z roztopionym serem camembert.



 

niedziela, 29 września 2013

Dyniowe muffinki

Pomysł na niedzielne słodkości...

Składniki:
2 szklanki startej dyni
1 szklanka mąki orkiszowej
0,5 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej
2 jajka
3/4 szklanki stewii
2 łyżki miodu z dziewanny lub zwykłego miodu
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
garść posiekanych orzechów włoskich
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Przygotowanie:
Wymieszać w misce najpierw suche składniki, a następnie dodać mokre. Nadzieniem wypełnić papilotki do 3/4 wysokości. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni do suchego patyczka.
Z przygotowanej masy wyszło mi 18 muffinek o średnicy 5 cm.




sobota, 28 września 2013

Tagliatelle z sosem dyniowo-paprykowym

Pomysł na sobotni obiad.

Składniki:
400 g dyni ze skórą
3 mięsiste czerwone papryki
pół małej cukinii
mała cebula
1 łyżka oliwy z oliwek
300 g pełnoziarnistego makaronu tagliatelle
sól
pieprz
1 ząbek czosnku
kawałek startego imbiru
pół papryczki chili

Przygotowanie:
Paprykę przeciąć na pół i wydrążyć gniazda nasienne, dynię pokroić na kilka dużych kawałków. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z funkcją grilla i piec, aż dynia stanie się miękka, a skórka papryki będzie całkiem czarna (dynię należy wyjąć wcześniej).
Makaron ugotować al dente, zgodnie z przepisem na opakowaniu.
W międzyczasie paprykę obrać ze skórki  i zmiksować razem z dynią w blenderze na jednolitą masę (zostawić jeden kawałek dyni i pół papryki w całości).
Cebulę, papryczkę chili, cukinię, dynię i paprykę pokroić w kostkę. Cebulę zeszklić na oliwie, dodać chili, czosnek, imbir i cukinię, po 5 minutach dodać paprykę i dynię.
Makaron odcedzić i wrzucić na patelnię. Zalać dyniowo-paprykowym sosem i doprawić do smaku.




piątek, 27 września 2013

Korzenny sos winny

Sos doskonale nadaje się jako dodatek do dyniowych chipsów, innych przekąsek, mięs, a także jako marynata.

Składniki:
świeży imbir
papryczka chili
gałka muszkatołowa
tymianek
czosnek
płatki chili
500 ml czerwonego wytrawnego wina
2 łyżki miodu
25 ml wódki lub spirytusu

Przygotowanie:
Papryczkę pozbawić pestek i pokroić w drobną kostkę. Wrzucić na rozgrzaną, suchą patelnię i zalać wódką. Poczekać aż wódka wyparuje i dorzucić imbir i czosnek pokrojone w drobną kostkę. Po upływie kilku sekund dołożyć resztę przypraw, wino oraz miód. Gotować na małym ogniu, często mieszając do czasu, gdy sos zgęstnieje (około 10 minut). Poczekać do ostygnięcia.
Jeśli nie lubicie rozgryzać przypraw sos można przecedzić.

Chipsy dyniowe

Po kilku pracochłonnych daniach przyszedł czas na coś prostego. Nadaje się  jako dodatek do obiadu oraz jako samodzielna przekąska podczas oglądania filmu w domowym zaciszu w długie, jesienne wieczory.

Składniki:
400 g dyni bez skóry i pestek
2 łyżeczki tymianku suszonego 
sól
2 łyżeczk papryki słodkiej suszonej mielonej
papryka chili suszona mielona (wg uznania)
1 łyżeczka gałki muszkatołowej suszonej mielonej
2 łyżki oliwy z oliwek
miód

Przygotowanie:
Kawałek dyni który mamy przekroić wzdłuż na pół. Następnie kroić w poprzek w plasterki o szerokości około pół centymetra.
Włożyć do miski i wymieszać z tymiankiem, paprykami, gałką i oliwą. Doprawić solą do smaku.
Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia tak, aby plasterki na siebie nie nachodziły. Jeśli to konieczne podzielić na dwie części. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni z włączoną funkcją grilla przez około 20 minut. Po tym czasie wyjąć chipsy, polać miodem (zanurzyć łyżeczkę w miodzie i kapać na chipsy lub malować każdego chipsa pędzelkiem zanurzonym w miodzie) i piec przez kolejne 5 minut. Po tym czasie chipsy są gotowe do zjedzenia. 








czwartek, 26 września 2013

Dyniowa lasagne

Dziś proponuję danie, które może wydawać się dość skomplikowane, ponieważ jest wieloelementowe. Ale przy dobrej organizacji pracy nie powinno być problemu z przygotowaniem wszystkich części lasagne. Jeżeli ktoś nie potrafi robić kilku rzeczy równocześnie można przygotowywać po kolei każdy z elementów, jednak nie wydaje mi się aby było to konieczne.
Dania jest dużo i jest bardzo sycące. Myślę, że wystarczyłoby dla 6-8 osób.

Składniki:
500 g dyni
2 łyżki serka twarogowego np. Piątnica
1 łyżeczka papryki słodkiej w proszku
500 g szpinaku (najlepiej świeżego, ale ja użyłam mrożonego)
2 ząbki czosnku
1 łyżka kwaśnej śmietany
6 płatów makaronu lasagne
pół dużej cukinii lub cała mała
300 g mielonej piersi z kurczaka
1 łyżeczka oliwy z oliwek
puszka pomidorów
250 ml czerwonego wytrawnego wina
pół papryczki chili bez pestek
kulka sera mozarella
Sos serowy:
0,5 l. mleka (ja dałam 0,5%)
szczypta startej gałki muszkatołowej
sól
pieprz
3 łyżki mąki kukurydzianej
1 łyżeczka musztardy (najlepiej angielskiej)
40 g dojrzałego sera cheddar

Przygotowanie:
Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu. Ja gotuję po dwa płaty lasagne, żeby się nie pozlepiały, następnie wyławiam i wkładam następne.
Dynię piec w kilku kawałkach razem z cukinią pokrojoną w ok. 1 cm plastry w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 20 minut.
Gdy dynia wystygnie pokroić ją w grubą kostkę dodać serek i paprykę oraz szczyptę soli, wymieszać.
Szpinak usmażyć (świeży aż zwiędnie, a mrożony, aż się rozpuści), dodać czosnek, a po zdjęciu z palnika łyżkę śmietany, sól i pieprz do smaku.
Mięso przesmażyć na oliwie z papryczką, dodać wino, a gdy odparuje pomidory. Zredukować nadmiar sosu (mięso powinno być oblepione pomidorami, a nie w nich pływać).
W nieprzywierającym garnku podgrzać mleko z gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Wymieszać mąkę kukurydzianą z 50 ml mleka i wlać do garnka cały czas mieszając. Gotować 2-3 minuty, by masa zgęstniała. Dodać musztardę i ser.
W naczyniu żaroodpornym układać: najpierw makaron, następnie mięso, połowę sosu serowego, cukinię (zamiast warstwy makaronu), dynię, szpinak, makaron, sos serowy. Zapiekać pod przykryciem przez około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni. Następnie dodać mozzarellę pokrojoną w plastry i zapiekać bez przykrycia, aż ser się roztopi.



środa, 25 września 2013

Risotto z dynią i kurkami

Czy jest coś co bardziej kojarzy się z jesienią niż kurki i dynia... nie dla mnie. Dzisiaj przepis na jesień w czystej postaci.

Składniki:
300 g ryżu do risotto (np. arborio)
300 g dyni bez skórki i pestek
300 g kurek
1 cebula
pół pęczka natki
sól
pieprz
czerwona papryka w proszku
świeży imbir
1/4 papryczki chili
250 ml białego wytrawnego wina
1 l bulionu warzywnego
2 łyżki oliwy z oliwek

Przygotowanie:
Do nieprzywierającego garnka wlać łyżkę oliwy i wsypać ryż. Smażyć przez około 30 sekund cały czas mieszając. Następnie wlać wino. Gdy wyparuje stopniowo wlewać bulion do wysokości ryżu.
Kurki umyć, większe pokroić, wrzucić do gotującej się wody, zagotować i odcedzić. Cebulę i papryczkę chili (bez pestek)  pokroić w kostkę i zeszklić na łyżce oliwy. Do cebuli dodać pokrojoną w kostkę dynię. Smażyć około 10 minut, następnie dodać kurki i smażyć kolejne 10 minut.
Gdy ryż będzie al dente (w środku lekko twardy, na zewnątrz miękki) dodajemy kurki i dynię oraz łyżeczkę papryki słodkiej, łyżeczkę startego imbiru i posiekaną natkę. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem jeśli zachodzi taka potrzeba.





wtorek, 24 września 2013

Placuszki z dyni z dżemem pomidorowym

Od dziś zaczynam tydzień dyniowy. Przez następne 7 dni na blogu pojawiać się będą przepisy z dynią w roli głównej. W końcu kiedy jak nie teraz mamy korzystać z dyniowego szaleństwa.

Składniki:
500 g startego na grubych oczkach miąższu z dyni
1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
2 jajka
imbir
sól
papryka chili w proszku
oliwa z oliwek

Do podania:
dżem pomidorowy (jak go zrobić pisałam tutaj)
śmietana 12% lub 18%
bazylia czerwona

Przygotowanie:
Wszystkie składniki oprócz oliwy z oliwek mieszamy na jednolitą masę. Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i natłuszczamy oliwą (to bardzo ważne, inaczej placki przykleją się do papieru). Z masy formujemy owalne placki, wielkości i grubości placków ziemniaczanych. Mnie wyszło 8 placków. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 20 minut.
Podajemy z dżemem pomidorowym, śmietaną i listkami czerwonej bazylii lub innych ziół.



Dżem pomidorowy

Składniki:
4 sparzone pomidory, obrane ze skórki
kilka listków bazylii
kilka listków mięty
łyżka miodu
sól
pieprz cayenne

Przygotowanie:
Pomidory pokroić w kostkę, wrzucić do rondelka, dodać miód i podgrzewać, aż woda z pomidorów wyparuje i będą miały konsystencję dżemu. Jest to dość długotrwały proces trwający około 20-30 minut. Na koniec dorzucić posiekane zioła oraz doprawić do smaku solą i pieprzem cayenne. Dżem powinien być raczej słodki niż słony.

poniedziałek, 23 września 2013

Jak przetrwać jesień?

Właśnie nadszedł bardzo trudny dla mnie czas. Jestem bardzo podatna na jesienną chandrę. Kiedy za oknem szaro i deszczowo nie mam ochoty wyjść spod kołdry. Niestety, takie spędzanie całych dni nie sprzyja ani wyjściu z depresyjnego nastroju, ani zabraniu się za pisanie pracy magisterskiej, ani pracy nad sylwetką. Postanowiłam, że w tym roku będzie inaczej niż zwykle (czyli nie będę spędzać maksymalnej możliwej części dnia pod kołdrą zajadając się ciasteczkami i pijąc kawę). Podzielę się z Wami moimi sposobami na to, jak przetrwać tegoroczną jesień. Będą to tylko moje subiektywne porady, a nie jakiś aurea mediocritas. Starałam się nie sugerować licznymi sposobami, które można spotkać w co drugiej gazecie, na blogach czy stronach internetowych. Są to sposoby dobre dla mnie, ale może Wam również się przydadzą.

1. Uprawianie sportu
Jesień to nie wymówka. Skoro tyle czasu męczyłam się nad tym, żeby coś zrobić ze swoim wyglądem, miałabym to wszystko zaprzepaścić tylko dlatego że spadła temperatura i zaczął padać deszcz? Co prawda niektóre aktywności odpadają, jak np. rolki, ale zawsze można znaleźć im godne następstwo. Moim jesiennym postanowieniem jest zacząć w końcu biegać, bo przy tym nie ma akurat ograniczeń pogodowych. Co prawda nie wiem czy będę mogła to robić ze względu na problemy z kolanem, ale zawsze istnieją inne alternatywy jak np. basen czy siłownia. Jeśli kupimy karnet będzie to dodatkowa motywacja do ruszenia tyłeczka spod kołdry. Planuję też kontynuować treningi z Zuzką (chciałabym zaliczyć tej jesieni wszystkie ZWOWy bez przyrządów).
Poza tym jaki jest lepszy sposób na rozgrzanie się? Właśnie sport.


2. Miła atmosfera
Stworzenie sobie dobrego otoczenia jest równie ważne jak pozytywne myślenie. Dlatego planuję zaopatrzyć się w kilka aromatyzowanych świec (najlepiej o orzeźwiających zapachach), uporządkować rzeczy w pokoju, zrobić małe przemeblowanie. To wszystko nastraja pozytywnie i zwiększa chęć do zrobienia czegoś pożytecznego.


3. Plan
Zrobienie planu tego, co chcemy zrealizować przez te kilka nadchodzących miesięcy dodatkowo zmobilizuje nas do tego, żeby faktycznie to zrobić. Wykreślanie kolejnych elementów z listy jest najlepszym kopniakiem pozytywnej energii. Listę trzeba jednak wyważyć; rzeczy do zrobienia nie może być ani za dużo, ani za mało. Jeśli nie uda nam się zrobić wielu z nich zdemotywuje nas to, a jeśli zrobimy wszystko przed czasem, to co dalej? Jest to więc coś, nad czym trzeba pomyśleć i dobrze rozplanować, a więc jeden z jesiennych wieczorów mamy już z głowy :D


4. Spacery
Mimo tego, że pogoda nie nastraja do długich włóczęg po parku czy lesie warto zwalczyć lenia i wyjść. Nawet gdy nie jest ciepło i miło świeże powietrze dotleni nasz mózg, przez co da nam dodatkowego kopa do działania. Jeżeli ktoś (jak ja) nie lubi spacerów w deszczu, to przecież nie będzie padać całą jesień dzień w dzień, więc znajdzie się chwila na spacer bez parasola. Dobrym motywatorem do spacerów jest pies. W końcu z nim i tak trzeba wyjść i nie ma żadnych wymówek. Chociaż jakbyście zobaczyli mojego psa w czasie deszczu... nie lubi go bardziej niż ja.


5. Gotowanie
Zamiast zajadać się ciasteczkami lepiej zjeść sycący, rozgrzewający posiłek, pełen wartości odżywczych, które wzmocnią nasz organizm. Jesienią wskazane jest dodawanie do posiłków dużej ilości przypraw takich jak: papryczka chili, impir, cynamon, majeranek, kolendra czy kurkuma mających działanie rozgrzewające. Oczywiście jesienią będę Was zasypywać przepisami na dania z ich dodatkiem.


6. Zakupy
Ten sprawdzony sposób na wszelkie smutki sprawdza się także jesienią. Nic nie poprawi nam humoru tak, jak nowy, mięciutki, gruby sweterek, który dodatkowo ogrzeje nas w jesienne wieczory.


7. Herbatki
Jestem wielką miłośniczką herbaty. Piję ją dziennie litrami. Zielona, czerwona, biała, owocowa... uwielbiam!
Jesienią planuję pić jej jeszcze więcej, ponieważ doskonale rozgrzewa organizm, a o jej zdrowotnych właściwościach napisano już wiele. 


8. Gorąca kąpiel 
Gdy już na prawdę nie będę miała ochoty wyjść z łóżka i wszystkie wyżej wymienione sposoby zawiodą wezmę gorącą kąpiel, z dodatkiem aromatycznych soli i płynu do kąpieli. Nie ma nic bardziej relaksującego, niż wanna pełna wody z bąbelkami. 


9. Sauna
Jakiś czas temu przeczytałam gdzieś, że połączenie sauny z zimnym prysznicem jest najlepszym sposobem na nabranie energii. Mam zamiar to wypróbować.


10. Robienie nowych rzeczy
Ostatnio bardzo zainteresowało mnie DIY. Nigdy nie próbowałam zrobić sama rzeczy, które ozdobiłyby moje otoczenie, ale wizja długich, jesiennych wieczorów coraz bardziej przekonuje mnie, aby się zabrać za coś co będzie ładne, praktyczne, a przede wszystkim zrobione przez mnie. Jeżeli uda mi się wcielić ten plan w życie podzielę się z Wami efektami. Ten punkt jest związany również z punktem 2, bo przecież nowa dekoracja przyczyni się do miłej atmosfery.


To taka moja lista, oczywiście każdy z Was może ułożyć swoją, będę jednak bardzo szczęśliwa jeśli któryś z tych punktów Was zainspiruje. 

Sałatka owocowa

Sałatka owocowa jest przykładem na to, jaką różnice robi sposób podania. Nawet najprostsze danie zaprezentowane w efektowny sposób zrobi wrażenie na gościach.

Składniki:

Tutaj panuje duża dowolność. Można dać wszystko, zaczynając od owoców sezonowych, przez te w puszkach, aż do bakalii.
W mojej sałatce znalazły się same sezonowe owoce, ale w końcu skoro teraz jest ich taka obfitość, to dlaczego nie skorzystać?
melon galia
arbuz
nektarynki
figi
maliny
borówki amerykańskie
cukier (nie martwcie się, cukier nie jest składnikiem dania, a jedynie dekoracją)
białko jajka
Potrzebne będą również kieliszki do białego/czerwonego wina lub do martini.

Przygotowanie:

Najpierw przygotowujemy kieliszki. Potrzebne będą dwa głębokie talerze; w jednym znajdzie się rozmieszane białko, a w drugim cukier. Kieliszki moczymy do góry nogami najpierw w białku, potem w cukrze. Można to zrobić dzień wcześniej, wtedy białko ładnie zaschnie i cukier nie będzie sprawiał wrażenia mokrego.
Przechodząc do sałatki najpierw należy przygotować kulki z melona i arbuza. Ja zrobiłam to przy pomocy specjalnej kulkownicy i nie przychodzi mi do głowy jak można zrobić to inaczej. Na szczęście nie jest to drogi wydatek. Oczywiście można również pokroić melona i arbuza w kostkę, ale wtedy nie wygląda to już tak efektownie. Nektarynkę kroimy w kostkę, a figi na ćwiartki. Maliny i borówki zostawiamy w całości. Wszystkie owoce oczywiście wcześniej myjemy. Ja układałam moją sałatkę warstwowo. W przezroczystych kieliszkach robi to dodatkowy efekt. Najpierw arbuz, potem melon, nektarynka, borówki i maliny, a na samą górę ćwiartka figi. Kolejność jest oczywiście dowolna. Jeżeli owoce nie są wystarczająco słodkie, sałatkę można dosłodzić np. miodem. U mnie nie było takiej potrzeby.




To jak na razie koniec pomysłów na dania na przyjęcia, ale mam dla Was kolejny tematyczny tydzień, którego początek już jutro :D

czwartek, 19 września 2013

Roladki z łososia z filetem z pomarańczy i syropem pomarańczowym

Składniki:

1/2 serka Philadelphia Original
kilka listków bazylii cytrynowej
kilka listków mięty
sok z połowy cytryny
300 g łososia wędzonego
2 pomarańcze
pieprz cytrynowy
łyżka miodu



Przygotowanie:

Serek mieszamy z posiekanymi ziołami. Łososia układamy tak, aby tworzył prostokąt i nakładamy na całość serek. Następnie rolujemy i zawijamy w folię spożywczą, ściskając jej końce jak papierek od cukierka, aby roladka była mocno ściśnięta. Zostawiamy na noc w lodówce.
Następnego dnia rozwijamy roladkę, obtaczamy całą w pieprzu cytrynowym i kroimy na około 2 centymetrowe kawałki, ostrożnie, aby nie zgnieść nadzienia.
W małym garnuszku gotujemy sok z jednej pomarańczy, dodając do niego miód. Czekamy, aż sok się zredukuje i zgęstnieje do konsystencji syropu.
Drugą pomarańczę obieramy ze skórki i nacinamy ją do środka oddzielając od błon, tak, aby powstały pomarańczowe ćwiartki bez białych przerostów. Jedną ćwiartkę kroimy na trzy części.
Kawałki roladek układamy na łyżeczkach, obok kawałek pomarańczy i listek mięty, a następnie polewamy syropem pomarańczowym.
Prosty przepis, a jaki efektowny :D




środa, 18 września 2013

Grillowana bagietka z pastą z awokado i plastrem polędwicy

Kolejna przekąska nadająca się do podania na imprezie :)


Składniki na polędwicę:


1 polędwiczka wieprzowa
sól
pieprz kolorowy
ocet balsamiczny
oliwa

Przygotowanie:

Polędwicę natrzeć solą i pieprzem i usmażyć na oliwie po 3 minuty z każdej strony. Następnie piec w piekarniku w 180 stopniach przez 10-12 minut. Wyjąć, poczekać do ostygnięcia. Najlepiej jest zrobić polędwicę dzień wcześniej, aby dobrze odpoczęła przed krojeniem.

Składniki na pastę z awokado:

2 awokado (bardzo miękkie)
2 jajka
kilka gałązek kolendry
2 ząbki czosnku
sól
pieprz
cytryna

Przygotowanie:

Jajka włożyć do zimnej wody, poczekać do zagotowania i trzymać przez 5 i pół minuty, następnie zalać zimną wodą. W tym czasie obrać awokado, pokroić w kostkę, wcisnąć do niego czosnek i wkroić kolendrę. Następnie pokroić w kostkę jajka i również dodać do pasty. Na koniec doprawić do smaku solą i pieprzem oraz skropić dość obficie cytryną, aby nie ściemniało.

Składniki na kanapki:

bagietka pełnoziarnista
pasta z awokado
plastry polędwicy
pomidorki koktajlowe

Przygotowanie:

Bagietkę pokroić na kromki i zgrillować z obu stron w piekarniku lub grillu elektrycznym. Następnie nałożyć na kanapkę pastę z awokado i plaster z polędwicy (trochę go wywijając). Pomidorki pokroić w cząstki i do każdej kanapki wetknąć jedną z nich.





wtorek, 17 września 2013

Grillowana bagietka z mozarellą, marynowaną papryką i bazylią

O ile zdrowe odżywianie da się pogodzić z normalnym funkcjonowaniem, o tyle trudniej upichcić coś zdrowego i pysznego na imprezę. Goście oczekują dobrej wyżerki, a nie zbilansowanej diety :P
Da się jednak pogodzić obie kwestie. Przez następne kilka dni, podrzucę tutaj kilka pomysłów na przekąski, którymi możemy uraczyć innych, a oni niekoniecznie zorientują się, że to co jedzą jest zdrowe i zgodne z naszymi zasadami żywieniowymi.
Dziś pora na małe przekąski w formie kanapek.

Składniki na marynowaną paprykę:

2-3 duże czerwone papryki
2 ząbki czosnku
kilka łyżek oliwy z oliwek
cytryna lub limonka
sól
pieprz

Przygotowanie:

Paprykę zgrillować w piekarniku, aż skórka stanie się czarna. Następnie wyjąć i przykryć talerzem, gdy ostygnie obrać, pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Dodać do niej przeciśnięty czosnek, oliwę, sok z cytryny, sól i pieprz do smaku. Marynata ma być dość wyrazista w smaku, więc nie przejmujmy się próbując, że jest zbyt intensywna. W końcu nie będziemy jeść jej samej. Paprykę zostawić na noc w lodówce.

Składniki na kanapki:

pełnoziarnista bagietka
2 kulki mozzarelli
papryka marynowana
listki bazylii (tyle ile mamy kanapek)
dekoracyjne patyki do szaszłyków

Przygotowanie:

Bagietkę kroimy na kromki i grillujemy w grillu elektrycznym lub w piekarniku z obu stron. Mozzarellę kroimy w plastry, kładziemy na kanapki, następnie nakładamy marynowaną paprykę wbijamy w środek patyk do szaszłyka, na który wcześniej nabijamy listek bazylii. Gotowe!




poniedziałek, 9 września 2013

Pasta z jajek i rukoli

Smarowidło powstało z lodówkowych resztek, wspaniale nadaje się do ciepłych, chrupiących grzanek z szynką i pomidorkami prosto z ogródka.


Składniki:

2 jajka
70 g rukoli
garść orzechów włoskich
1 łyżeczka majonezu light
pół pęczka zielonej cebulki
sól morska
świeżo mielony pieprz kolorowy


Przygotowanie:

Rukolę z orzechami i majonezem mielimy w blenderze do konsystencji pesto.
Jajka wkładamy do zimnej wody i od zagotowania trzymamy 5 i pół minuty, kroimy w drobną kostkę. Dodajemy pokrojoną cebulkę,doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Propozycja podania